Policjanci otrzymają łącznie 10 tys. tych urządzeń wywołujących elektrowstrząsy. Według gazety powołującej się na szefową resortu Jacqui Smith, w obchodzeniu się z paralizatorami zostanie przeszkolonych ok. 30 tys. funkcjonariuszy policji w całym kraju. Wielka Brytania jest jednym z nielicznych państw, w którym policjanci nie noszą przy sobie rutynowo broni palnej. Smith sądzi, że znajdując się w niebezpiecznych sytuacjach powinni mieć dodatkowe instrumenty samoobrony - wskazuje gazeta. Stowarzyszenie Szefów Policji (Association of Chief Police Officers - ACPO) zareagowało pozytywnie na tę zapowiedź wskazując, że paralizatory dopomogły policji rozładować groźne sytuacje bez stosowania broni palnej. Stosowanie paralizatorów nie jest wolne od ryzyka. 14 października ubiegłego roku na międzynarodowym lotnisku w Vancouverze 40-letni polski imigrant Robert Dziekański zmarł w wyniku użycia paralizatora przez kanadyjską policję.