Sprawa ma swój początek w pierwszych dniach stycznia tego roku, choć 35-latka i jej partner przemieszczają się po kraju już od września 2022 roku. Policja ma jednak obawy, że urodzone na początku stycznia dziecko pary może być w niebezpieczeństwie, co wzmaga wysiłki, by znaleźć całą trójkę. Prowadzą koczowniczy tryb życia Constance "Toots" Marten i Mark Gordon byli ostatni raz widziani 7 stycznia w Londynie. Dwa dni wcześniej policja znalazła ich porzucony przy autostradzie i płonący samochód. Śledczy twierdzą, że mniej więcej w tym czasie doszło do narodzin dziecka i prawdopodobnie stało się to w pojeździe, którym para podróżowała. Z informacji przekazanych przez policję i cytowanych m.in. przez BBC wynika, że para przemieszcza się po całej Wielkiej Brytanii, wtapiając się w środowisko osób bezdomnych i sypiając w prowizorycznych warunkach. Policja wskazuje, że para celowo unika kontaktów z służbami i rodziną. Mieli oni zgromadzić odziedziczoną przez arystokratkę gotówkę i rozpocząć koczowniczy tryb życia celowo. Za każdym razem, kiedy pojawiają się w miejscu, w którym jest monitoring, odwracają twarze, nie dając się uchwycić - wynika z ustaleń śledczych, którzy od tygodni są na ich tropie. Śledczy ustalili, że po opuszczeniu swojego domu w Londynie para przemieszczała się początkowo samochodem, a po jego porzuceniu przy autostradzie - koleją i taksówkami. W ciągu kilku dni wydali setki funtów na transport - czytamy. Arystokratka i gwałciciel 35-letnia Constance "Toots" Marten pochodzi z arystokratycznej rodziny, od której po latach znacząco się odseparowała. Siedzibą rodziny jest ogromna posiadłość w Dorset. Babką 35-latki była Mary Anny Marten - blisko związana z rodziną królewską, bywalczyni dworu. Ojciec Constance był w młodości paziem królowej Elżbiety II. Constance uczęszczała do prywatnej szkoły, uniwersytetu i szkoły teatralnej. To właśnie wtedy poznała Marka Gordona (2016 rok). 48-letni Mark Gordon to skazany przestępca seksualny. W latach 80. XX w. w wieku 14 lat dopuścił się brutalnej napaści i gwałtu. Po odsiedzeniu 20 lat w więzieniu w USA został deportowany do Wielkiej Brytanii.