Skrzynki te mogą pomóc w definitywnym ustaleniu, czy odbywający lot MH17 z Amsterdamu do Kuala Lumpur Boeing 777 towarzystwa Malaysia Airlines został trafiony rakietą przeciwlotniczą, wystrzeloną z terenu kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów. W katastrofie zginęło 298 osób - pasażerów i członków załogi samolotu. Niemal dwie ofiar to obywatele Holandii. "Zgodziliśmy się na żądanie Holandii, by eksperci do spraw wypadków lotniczych w Farnborough odczytali dane z czarnych skrzynek MH17 dla międzynarodowej analizy" - napisał Cameron na Twitterze. W Farnborough, w południowej Anglii, ma swą siedzibę Ośrodek Badania Wypadków Lotniczych (Air Accidents Investigation Branch - AAIB) brytyjskiego ministerstwa transportu. Jak poinformowało ministerstwo obrony Belgii, we wtorek po południu z wojskowego lotniska Melsbroek w Brukseli odleciał do Kijowa belgijski wojskowy samolot transportowy Embraer, który ma przywieźć czarne skrzynki. Na pokładzie samolotu są eksperci oraz przedstawiciele ONZ. Czarne skrzynki przekazał malezyjskim ekspertom w obecności dziennikarzy w nocy z poniedziałku na wtorek w siedzibie władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej jeden z przywódców separatystów, Aleksandr Borodaj. Premier Malezji Mohamed Najib bin Abdul Razak oświadczył, iż skrzynki są w dobrym stanie i otrzyma je w celu zbadania międzynarodowa komisja śledcza.