Brytyjczycy żałują wyjścia z UE. Wskazali głównego winowajcę
Prawie dwie trzecie Brytyjczyków uważa, że brexit był porażką - wynika z sondażu przeprowadzonego przez YouGov. Wśród większości ankietowanych panuje przeświadczenie, że wyjście z Unii Europejskiej wyrządziło przede wszystkim potężne szkody krajowej gospodarce, a głównym winowajcą jest były premier Boris Johnson.

W skrócie
- 62 proc. Brytyjczyków uważa brexit za porażkę, obwiniając o to byłego premiera Borisa Johnsona.
- Większość respondentów wskazuje na negatywne skutki gospodarcze wyjścia z UE.
- W tym samym czasie partia eurosceptycznego Nigela Farage'a zyskuje na popularności, pomimo iż Brytyjczycy krytykują brexit.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
O tym, że brexit był porażką przekonanych jest 62 proc. Brytyjczyków, z czego 80 proc. jako winowajcę wszystkiego wskazuje byłego premiera Borisa Johnsona.
Zanim stał się on szefem rządu, przeprowadził głośną antyunijną kampanię i w 2019 r. zdobył ogromną większość w przedterminowych wyborach powszechnych, zapowiadając "doprowadzenie brexitu do końca".
57 proc. jako przyczynę gorzkiej oceny wyjścia z UE wymienia zwłaszcza szkody, jakie wyrządziło to gospodarce.
Sondaż. Brexit był porażką. Brytyjczycy wskazali winnego
Jak wynika z badania, nieco mniej niż na Johnsona, wskazuje na Nigela Farage'a jako odpowiedzialnego za brexitową porażkę. Krytycznie o przywódcy eurosceptycznej partii Reform UK wypowiada się 69 proc. respondentów.
Co nie bez znaczenia, sam Farage już w 2023 r. oświadczył, że "brexit się nie udał". Jak jednak tłumaczył, nie chodziło mu o samą ideę, ale błędy popełnione przez polityków, którzy nie potrafili wykorzystać szansy, jaką dało opuszczenie UE.
Pomimo tych ocen, partia Farage'a cieszy się obecnie rekordowym poparciem. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się teraz, mogłaby zdobyć w Izbie Gmin 311 mandatów, a jej lider zostałby nowym premierem.
Brytyjska gospodarka cierpi po wyjściu kraju z UE
"The Independent" zwraca uwagę, że większość Brytyjczyków jest przekonany o fiasku brexitu, pomimo głośnych haseł prezentowanych podczas kampanii brexitowej, według których do Unii Europejskiej tygodniowo trafiało z Wysp aż 350 mln funtów.
Nowe dane są częścią obszernego raportu, którego publikację zaplanowano na piątek. Pojawiły się zaledwie kilka dni po tym, jak brytyjska minister skarbu Rachel Reeves ostrzegła, że wyjście z UE będzie miało w przyszłości jeszcze większy wpływ na gospodarkę niż przewidywali jego krytycy.
Obecni brytyjscy ministrowie coraz częściej obwiniają decyzję o opuszczeniu UE za fatalny stan finansów publicznych. Reeves przygotowuje aktualnie plan budżetu, który ma zostać wkrótce przedstawiony. Wszystko wskazuje na to, że konieczne będzie podniesienie podatków lub złamanie zasad fiskalnych.
Źródło: "The Independent"












