Sondaż wskazuje, że Niemcy identyfikują się z policją o wiele silniej niż Brytyjczycy, co - jak zauważa "Guardian" - przeczy obiegowej opinii, że społeczeństwo brytyjskie wysoko ceni policję i ufa jej. Większość wskaźników badających stosunek opinii publicznej do policji pokazuje, że pod tym względem Brytyjczycy raczej nie odbiegają od średniej europejskiej. Cytowany przez gazetę prof. Mike Hough z Instytutu Badań Kryminalistycznych Birkbeck College wskazuje, że na sposób traktowania przez policję najbardziej w Wielkiej Brytanii wyczulona jest młodzież. To ona jest najczęściej zatrzymywana, legitymowana i przeszukiwana w ramach działań prewencyjnych. Jak tłumaczy Hough, sondaż ESS potwierdza inne badania, które "Guardian" przeprowadził we współpracy z uczelnią London School of Economics. Wynikało z nich, że to wrogość wobec policji leżała u podłoża rozruchów i grabieży, do których doszło w Londynie i innych miastach na początku sierpnia bieżącego roku. Bezpośrednim ich powodem było zastrzelenie przez policję w londyńskiej dzielnicy Tottenham domniemanego członka gangu narkotykowego Marka Duggana, o którym początkowo mówiono, że był uzbrojony, a następnie przyznano, że jednak nie był. - Sondaż ESS potwierdza, że sprawiedliwe i pełne szacunku traktowanie ludzi przez policję generuje zaufanie i legitymizuje jej działania - zaznaczył Hough. Niezależna Komisja ds. Skarg na Policję poinformowała parlament, że liczba skarg na korupcję i niewłaściwe praktyki w metropolitalnej policji Londynu w latach 2009-2010 sięgnęła 12422, w porównaniu z 7091 w latach 2005-2006.