Dyskusja na temat reformy sądownictwa nie będzie w formie oficjalnego wysłuchania, lecz w ramach podsumowania dotychczasowych rozmów. "Uważamy, że dobrze, że państwa nie podążają dalej zgodnie z procedurą z artykułu 7. Zapewne państwa uznały, że wszystkie wyjaśnienia Polska dostarczyła" - skomentował wczoraj w Brukseli minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Powiedział też, że Polska oczekuje reakcji Komisji Europejskiej na znowelizowaną ustawę o Sądzie Najwyższym. Zmiany do przepisów zostały wprowadzone zgodnie z oczekiwaniami Komisji, po decyzji unijnego Trybunału Sprawiedliwości o tak zwanych środkach tymczasowych. "Chcielibyśmy, żeby się w końcu Komisja ustosunkowała do naszych działań. Na razie Komisja nie dokonała tej oceny. Chcielibyśmy, żeby uwzględniła nasza wolę odpowiedzi pozytywnej na oczekiwania instytucji europejskich" - dodał szef polskiej dyplomacji. Informację o dotychczasowych rozmowach z Polską i o sytuacji w sądownictwie ma przekazać dziś wiceszef Komisji Europejskiej. Później ambasador Polski przy Unii przedstawi argumenty Warszawy. Nie są planowane inne wystąpienia, ale jeśli jakiś minister zechce zabrać głos, będzie mógł to zrobić.