To jeden z największych biegów w Europie. W przeszłości jednym z uczestników był król Filip. Dla służb bezpieczeństwa ochrona biegu, którego trasa wiedzie przez centrum Brukseli, to prawdziwe wyzwanie, zwłaszcza teraz, nieco ponad dwa miesiące po atakach terrorystycznych w tym mieście. Atmosfera przygotowań w tym roku była inna w związku z zagrożeniem terrorystycznym. Zmieniono również trasę biegu, z powodu złego stanu technicznego kilku tuneli, które są zamknięte i w remoncie. Wystartował i Donald Tusk Przed udaniem się na start biegu, szef Rady Europejskiej złożył kwiaty na stacji metra w Maelbeek, gdzie 22 marca doszło do ataku terrorystycznego. W sumie w zamach na lotnisko w Zaventem i metro zginęły wówczas 32 osoby, a ponad 300 zostało rannych.