Londyn zapowiedział, że skontaktuje się z rządami państw, w których mogły wylądować zakażone maszyny. Policja zbadała maszyny w związku ze sprawą otrucia substancją radioaktywną byłego agenta rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) . Wykonały one 221 lotów w całej Europie - kursowały m.in. do Moskwy, Frankfurtu, Barcelony i Aten. W czwartek brytyjski sekretarz stanu ds. wewnętrznych John Reid poinformował, że po śmierci Litwinienki znaleziono ślady skażenia "w około 12 miejscach" w Londynie. Zapewnił, że zagrożenie dla zdrowia pasażerów lecących zakażonymi samolotami było znikome. BA poinformowały w środę o wykryciu "śladowych ilości substancji radioaktywnej" w dwóch swoich samolotach Boeing 767, które latały na trasie Londyn-Moskwa, a teraz znajdują się w Londynie. Czeka na badania trzeci samolot, stojący obecnie w Moskwie. Badania dotyczą również maszyny, skierowanej 28 listopada do obsługi linii Londyn-Warszawa - informuje komunikat, opublikowany na stronie internetowej BA. Chodzi o rejs BA 846/847, który z powodu warunków pogodowych na Okęciu odbył się w ubiegły wtorek na trasie z Londynu do Wiednia i z powrotem. Jak się podejrzewa, na pokładach badanych samolotów przewożono z Rosji do Wielkiej Brytanii promieniotwórczy polon, użyty do uśmiercenia byłego agenta rosyjskiego wywiadu Aleksandra Litwinienki. Komunikat BA zawiera pełną listę połączeń, zrealizowanych przez wszystkie trzy samoloty od dnia 25 października. Warszawa występuje w tym kontekście tylko raz. W czwartek brytyjski sekretarz stanu ds. wewnętrznych John Reid poinformował, że naukowcy badają także czwarty samolot, Boeing 737, należący do prywatnych rosyjskich linii lotniczych Transaero, który przyleciał w czwartek do Londynu, oraz "są zainteresowane" jeszcze jedną rosyjską maszyną. - Firma robi wszystko, co może, by skontaktować się z 33 tys. klientów - poinformowały w czwartek w komunikacie. Aleksander Litwinienko zmarł w ubiegły czwartek na skutek silnego napromieniowania izotopem polonu 210. Ślady promieniowania wykryto m.in. w hotelu oraz w kilku innych miejscach, w których przebywał. Litwinienko na łożu śmierci oskarżył prezydenta Rosji Władimira Putina o zlecenie otrucia go. Kreml i rosyjskie służby wywiadowcze zaprzeczyły jakiemukolwiek udziałowi w śmierci Litwinienki. Doradca Putina ds. walki z terroryzmem Anatolij Safonow zapewnił w czwartek, że Rosja jest gotowa udzielić wszelkiej niezbędnej pomocy w wyjaśnieniu sprawy śmierci Litwinienki. Rosyjskie Ministerstwo Transportu zapowiedziało natomiast "wzmożenie kontroli samolotów zagranicznych linii lotniczych", dodając, że kontrola ta będzie dotyczyć "transportu płynów i żeli oraz bezpieczeństwa radiologicznego w kokpitach i w kabinie".