25 listopada w Brukseli odbędzie się specjalny szczyt, na którym europejscy przywódcy mają zatwierdzić porozumienie dotyczące warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. Termin szczytu ogłosił szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Wczoraj zwołanie nadzwyczajnego spotkania zaproponował przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, uznając, że w negocjacjach Unii z Wielką Brytanią nastąpił znaczący postęp. Do przełomu doszło we wtorek, kiedy negocjatorom z Brukseli i Londynu udało się przełamać kilkutygodniowy impas i znaleźć rozwiązanie, które pomoże uniknąć przywrócenia po brexicie kontroli granicznej miedzy Irlandią a Irlandią Północną. Porozumienie negocjatorów zaakceptował w środę brytyjski rząd. Jeśli zrobią to także europejscy przywódcy, umowa zostanie przesłana brytyjskiemu parlamentowi i europarlamentowi do zatwierdzenia. Tusk, dziękując głównemu negocjatorowi ze strony Komisji Europejskiej Michelowi Barnierowi, wyraził nadzieję, że nie będzie zbyt wielu komentarzy do umowy ze strony stolic, tak by udało się zrealizować przedstawiony przez niego harmonogram. "Jeśli nie byłbym pewien, że wykonałeś dobrze swoją pracę, aby chronić interesy UE27, (...) nie proponowałbym sformalizowania tego porozumienia" - powiedział Tusk na porannej konferencji prasowej w Brukseli, zwracając się do Barniera.