Biegli psychiatrzy przekazali sądowi liczący 243 strony raport w sprawie poczytalności Breivika w dniu 22 lipca, kiedy zabił on 77 osób. "Konkluzja jest taka (...), że Breivik był niepoczytalny - powiedział Holden na konferencji prasowej. - Żyje we własnym urojonym wszechświecie i ten wszechświat rządzi jego myślami i czynami". Norweska prokuratura przyznaje, że taka opinia psychiatrów może oznaczać, iż Breivik nie będzie skazany na więzienie. Prokuratura w Oslo zwróciła uwagę, że - zgodnie z procedurą - do końca roku opinię psychiatrów zweryfikuje fachowa komisja. Możliwe, że autorzy będą dopracowywać swą opinię, jeśli pojawią się jakieś wątpliwości lub pytania. Tak czy inaczej proces Breivika rozpocznie się 16 kwietnia 2012 roku. Oboje psychiatrzy przedstawią wtedy w całości swą opinię na temat poczytalności oskarżonego. O tym, czy Breivik może odpowiadać za swoje czyny, ostatecznie zdecyduje sąd. W przypadku uznania niepoczytalności Breivik nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej, lecz skierowany przymusowo i na czas nieokreślony na leczenie do szpitala psychiatrycznego. Decyzja o przymusowym leczeniu w szpitalu psychiatrycznym będzie weryfikowana co trzy lata. Breivik przyznał się do zamachów w Oslo i na wyspie Utoya, ale nie poczuwa się do winy; twierdzi, że jako dowódca norweskiego ruchu oporu sprzeciwił się wielokulturowości. Śledztwo nie potwierdziło istnienia takiego ruchu. Ustalono, że Breivik najprawdopodobniej zaplanował i przeprowadził ataki na własną rękę. Psychiatrzy rozmawiali z Breivikiem łącznie przez 36 godzin, przestudiowali nagrania z policyjnych przesłuchań oraz rozmawiali z jego matką. Norweski dziennik "VG" informował w połowie listopada, że Breivik zeznał, iż zamierzał pojmać i zabić byłą premier Norwegii Gro Harlem Brundtland, ministra spraw zagranicznych Jonasa Gahra Stoere lub Eskila Pedersena, lidera młodzieżówki Partii Pracy. Spośród tych polityków tylko Pedersen był na wyspie Utoya, gdy Breivik rozpoczął systematyczną masakrę młodych ludzi z młodzieżówki Partii Pracy, po podłożeniu bomby w centrum Oslo, która zabiła osiem osób. Pedersen przeżył strzelaninę na wyspie, ale zginęło tam 69 osób. W relacji norweskiego tabloidu Breivik jawi się jako zdeterminowany morderca, który szczegółowo planował swe ataki, a gdy okazało się, że rządowy budynek, pod który podłożył materiał wybuchowy, nie runął, z jeszcze większą determinacją realizował plan masakry na wyspie Utoya. Brevik niepoczytalny? Podyskutuj na Forum.