"Wylądowaliśmy i wszyscy mają się dobrze" - powiedział agencji AP sekretarz prasowy brazylijskiego rządu, Jose Chrispiniano. W samolocie, którym prezydent Luiz Inacio Lula da Silva miał wrócić do Brazylii, wykryto usterkę po starcie z lotniska w stolicy Meksyku. Według brazylijskich sił powietrznych, by bezpiecznie wylądować trzeba było najpierw spalić odpowiednią ilość paliwa. Brazylia. Usterka prezydenckiego samolotu, musiał krążyć w powietrzu Samolot wylądował prawie pięć godzin po starcie na tym samym lotnisku - podała AP. Wcześniej prezydent Brazylii uczestniczył w Meksyku w ceremonii zaprzysiężenia Claudii Sheinbaum na pierwszą prezydentkę tego kraju w historii. Spotkał się też z ustępującym prezydentem Andresem Manuelem Lopezem Obradorem. Liczący 20 lat prezydencki samolot typu Airbus A319, zakupiony przez Lulę w czasie jego pierwszej kadencji w 2004 roku, jest potocznie nazywany "Aerolula", ale w międzyczasie służył również innym prezydentom Brazylii: Dilmie Roussef, Michelowi Temerowi i Jairowi Bolsonaro - podała agencja Reuters. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!