Związane z tym uroczystości brazylijski rząd zaplanował na następną sobotę, 22 kwietnia. To, co dla podróżników z Europy było fascynującym odkryciem nowego, nieznanego wcześniej lądu, dla tubylców oznaczało jednak początek katastrofy. - Mamy zamiar pokazać, że nie akceptujemy świętowania wydarzeń, którym towarzyszyły morderstwa i gwałty na rdzennej ludności tej ziemi - mówi jeden z indiańskich przywódców, którzy przyjechali do brazylijskiej stolicy uzbrojeni w drewnianą broń i z twarzami pomalowanymi w barwy wojenne.