Jak podały brazylijskie media, kilkunastoosobowy gang zaatakował jadącego taksówką radcę ambasady wietnamskiej, najprawdopodobniej w celach rabunkowych. Część napastników zwróciła się przeciwko zwiedzającym miasto mikrobusem chińskim turystom. Wszystkich obrabowano z pieniędzy i kosztowności. Rabusie zamierzali oddalić się, gdy wyszło na jaw, że jednym z obrabowanych jest dyplomata wyższej rangi - wówczas postanowili zabrać ze sobę wietnamskiego radcę a także trzech Chińczyków, prawdopodobnie licząc na wysoki okup. Policja w Rio jak do tej pory nie była w stanie zlokalizować ani gangu ani miejsca przetrzymywania porwanych. Brazylijski MSZ nie chciał komentować wydarzenia. Rio jest scenerią nieustannych walk i potyczek między bandami handlarzy narkotyków walczącymi o kontrolę nad miastem. W mieście działa wiele zorganizowanych grup przestępczych, zajmujących się rabunkiem i porwaniami dla okupu.