Dwóch mężczyzn po chwili wyszło z jeziora, natomiast trzeci zaczął tonąć. Wezwani na pomoc ratownicy znaleźli ciało mężczyzny cztery metry od brzegu. Ofiara to 30-latek. Odgryziona prawa część twarzy mężczyzny i inne części jego ciała świadczyły o ataku żyjących w jeziorze piranii. Badanie ma potwierdzić, czy bezpośrednią przyczyną śmierci były rany zadane przez ryby, czy utonięcie. Bójka w kościele stała się hitem internetu. Nie chodziło o brak maseczkiPiranie są rybami słodkowodnymi, zamieszkującymi przede wszystkim hemisferę południową. Do jednego z najpoważniejszych ataków z ich udziałem doszło w 2013 roku w Argentynie, kiedy ogromna ławica ryb zaatakowała kąpiących się w rzece Parana ludzi i poważnie raniła 70 z nich.