Do gwałtu miało dojść w ubiegły weekend w ubogich dzielnicach Rio de Janeiro. Sama nastolatka dopiero po kilku dniach zgłosiła sprawę na policję. Według jej relacji, w nocy z soboty na niedzielę 16-latka pod wpływem środków odurzających pojechała do domu swojego chłopaka. Rano obudziła się naga i poraniona w innym domu. Kilka dni po zdarzeniu do internetu trafił 40-sekundowy film ze scenami gwałtu. Wideo zostało już zablokowane. Policja szuka teraz ponad 30 domniemanych sprawców gwałtu. List gończy został wydany między innymi za chłopakiem dziewczyny. Kiedy sprawa ujrzała światło dzienne, brazylijscy aktywiści zorganizowali manifestacje przeciwko bezsilności służb bezpieczeństwa. Kolejne spodziewane są w najbliższych dniach. W mediach społecznościowych rozpoczęły się spontaniczne kampanie wzywające do surowego karania sprawców gwałtów. O zatrzymanie i ukaranie winnych najnowszej zbrodni zaapelowała do brazylijskich władz także ONZ. Według statystyk brazylijskich organizacji pozarządowych, w 2014 roku policja odnotowała ponad 47 tysięcy przypadków gwałtów. Szacuje się jednak, że tylko 35 procent takich zdarzeń jest zgłaszanych policji, bo jak mówią eksperci, ofiary obawiają się odwetu ze strony sprawców.