Brazylijczycy pokonają w finale Włoch i po raz piąty sięgną po mundialowe złoto - tak przynajmniej myślą komputery. Brytyjscy uczeni wprowadzili do pamięci maszyn szereg danych między innymi wzięto pod uwagę światowy ranking FIFA oraz odległości, jakie drużyny musiały pokonać w drodze na mistrzostwa. Ważny również był przewidywalny efekt wywołany poruszaniem się między Japonią a Południową Koreą. Symulacje przeprowadzono 2 tysiące razy i za każdym razem Latynosi w żółtych koszulkach znaleźli się na szczycie. Na trzecim miejscu uplasowała się reprezentacja Argentyny, a na czwartym Hiszpanie. Uczeni twierdzą, że komputerowy eksperyment wykonali dla żartu i że był on tylko chwilą wytchnienia w napiętym programie akademickim. Co ciekawe najbliższe sercu naukowców reprezentacje Anglii i Irlandii znalazły się szybko poza mundialowym nawiasem, odpadając w połowie rozgrywek. Jak twierdzą sceptyczni kibice na Wyspach, do takich przepowiedni nie potrzebne są ani komputery ani tytuły naukowe.