Jej rywal, kandydat opozycji Jose Serra, zdobył 44 proc. głosów. Wyniki po przeliczeniu 99 proc. głosów podał w niedzielę późnym wieczorem Najwyższy Trybunał Wyborczy. - Jestem bardzo szczęśliwa i dziękuję wszystkim Brazylijczykom - powiedziała Dilma Rousseff, gdy już stało się jasne, że od 1 stycznia 2011 roku będzie nową prezydent Brazylii - pierwszą kobietą na tym urzędzie w historii tego kraju. Obiecała swym rodakom walkę z biedą. Przegrany Jose Serra z pokorą przyjął wynik wyborów. - Wyborcy tak zdecydowali. Ich decyzję przyjmuję z pełnym szacunkiem i pokorą - oświadczył były gubernator Sao Paulo.