Sondaż wykazał, że Lula da Silva w pierwszej turze wyborów miałby poparcie 44 proc. wyborców a Bolsonaro 31 proc. W poprzednim sondażu wskaźniki te wynosiły odpowiednio 44 i 32 proc. W spodziewanej drugiej turze wyborów Lula da Silva zwyciężyłby - według sondażu - z przewagą 16 pkt. procentowych, uzyskując 52 proc. głosów wobec 36 proc. dla Bolsonaro. Politykę obecnego prezydenta popiera 30 proc. Brazylijczyków wobec 31 proc. tydzień temu. Eksperci zauważają że poparcie dla Bolsonaro spadło mimo podjętych przez niego inicjatyw w dziedzinie programów opieki społecznej i walki z inflacją. Kampania "najbardziej spolaryzowana politycznie" Kampania przed wyborami prezydenckimi rozpoczęła się w Brazylii w połowie sierpnia. Agencja AFP określała ją wcześniej mianem "najbardziej spolaryzowanej politycznie". W pierwszej turze wyborów startuje 12 kandydatów. Wszystkie sondaże przedwyborcze wskazują jednak na to, że szanse na wybór mają tylko dwaj: lewicowy polityk i przywódca związkowy, były dwukrotny prezydent w latach 2002-2010 Luis Inacio Lula da Silva oraz przywódca zdeklarowanej brazylijskiej prawicy, obecny szef państwa, Jair Bolsonaro. Pozostali kandydaci uzyskują w sondażach zaledwie po kilka procent poparcia.