Dzięki kamerom i satelitom można by śledzić podejrzanych o terroryzm, którzy poruszają się po niemieckich drogach. Urządzenia byłyby też pomocne w wykrywaniu licznych przestępstw gospodarczych lub przypadków wywożenia z Niemiec dużej ilości pieniędzy, lokowanych w Szwajcarii lub w Lichtensteinie. Nowe zastosowanie dla systemu to pomysł niemieckiego ministra spraw wewnętrznych. Technicznych przeszkód - jak twierdzi - nie ma, gorzej jest z przepisami. Wg dziennika "Bild", niemiecki parlament już przygotowuje zmianę prawa.