Uczniowie szkoły "Gilarion Gimeno" nie będą obchodzili w tym roku bożonarodzeniowych świąt, nie będą śpiewali tradycyjnych kolęd, ani nie otrzymają prezentów od Trzech Króli. Dyrekcja szkoły, powołując się na opinię nauczycieli i rady szkolnej, zakazała wszelkich oznak zbliżających się świąt ze względu na ich "chrześcijański charakter", który "może obrazić wyznawców innych religii" - podała CNN. Ponadto motywuje swoją decyzję laickim charakterem szkoły. Z decyzją kierownictwa nie zgadzają rodzice, którzy zebrali dotąd 200 podpisów pod żądaniem przywrócenia tradycyjnego świętowania w szkole. - Nikomu nie można nakazać celebrowania świąt, ale też nikomu nie można tego zabronić - powiedział lokalny rzecznik praw obywatelskich. Według przedstawicielki prawicowej Partii Ludowej (PP), to poważna sprawa, gdyż szkoła chce narzucić jeden, laicki światopogląd. Tymczasem Hiszpania nie jest państwem laickim, lecz niewyznaniowym, zgodnie z artykułem 16. konstytucji - podkreśliła rzeczniczka ds. nauki w PP, Ana Grande. Rzecznik konferencji biskupów hiszpańskich Juan Antonio Martinez Camino oświadczył, że negowanie Świąt Bożego Narodzenia to postawa wymuszona, sztuczna i śmieszna - poinformowała CNN Plus. Zobacz nasz świąteczny raport: "Hej kolęda, kolęda..."