Do ataku doszło w koszarach wojskowych. Gepard, trzymany w zamkniętej zagrodzie, zdołał wyciągnąć łapę i zadrapać prezydenta. Obrażenia polityka nie były poważne, więc jego kancelaria poinformowała, że nie będzie wydawała specjalnego oświadczenia. Prezydentowi opatrzono zadrapania na miejscu, w koszarach wojskowych.