Zginął od trzech strzałów w głowę, gdy jechał samochodem przez swą rozległą posiadłość. Policja uważa Rocco Mole za szefa bandy nazwanej jego imieniem i jednego z najpotężniejszych karteli N'dranghety. Został skazany przez sąd na dożywotnie więzienie, ale z przyczyn, których policja nie potrafi na razie wyjaśnić, był na wolności. Napastnicy, prawdopodobnie zawodowi zabójcy, którzy zastawili na tego bossa mafijnego zasadzkę, zranili go dwoma strzałami w twarz i dobili z bliska strzałem w głowę. Członkini parlamentarnej komisji antymafijnej Angela Napoli w rozmowie z dziennikarzami wyraziła zaniepokojenie zabójstwem Rocco Mole, ponieważ spodziewa się, że jego gang będzie chciał dokonać zemsty na zabójcach, co zapoczątkuje nową wojnę między "rodzinami" N'dranghety i zakłóci względny spokój i "równowagę sił" między kalabryjskimi gangami.