Ustawa o porozumieniu w sprawie wyjścia z UE - nazywana w skrócie WAB - w środę wieczorem została ostatecznie przyjęta przez parlament. Izba Lordów zdecydowała, że nie będzie dalej forsować odrzuconych wcześniej w głosowaniach w Izbie Gmin poprawek, zgadzając się tym samym na przyjęcie ustawy w wersji zaproponowanej przez rząd Borisa Johnsona. Pracę nad ustawą WAB nabrały znaczącego przyspieszenia po grudniowych wyborach do Izby Gmin, w którym rządząca Partia Konserwatywna zdobyła wyraźną większość. Projekt ustawy w obecnym kształcie rząd przedstawił kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia. Wcześniej, w poprzedniej kadencji, posłowie przez długie miesiące nie mogli uzgodnić wspólnego stanowiska w kwestii wyjścia z UE. Umowa wynegocjowana przez poprzednią premier Theresę May została trzykrotnie odrzucona przez Izbę Gmin, a wcześniejszą wersję ustawy koniecznej do przyjęcia umowy Johnsona posłowie wstępnie poparli, ale nie zgodzili się na zaproponowany harmonogram prac nad nią, co ostatecznie doprowadziło do przedterminowych wyborów. Co dalej po brexicie? Ustawa WAB daje prawnie obowiązującą moc politycznym uzgodnieniom zawartym w umowie z UE, wynegocjowanej w połowie października zeszłego roku przez rząd Johnsona. M.in. uchyla ona ustawę, na mocy której Wielka Brytania weszła przed laty do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, i przywraca jej obowiązywanie do końca okresu przejściowego, daje podstawę prawną do przekazywania płatności do UE, do których Wielka Brytania się zobowiązała, wyjaśnia zapisy protokołu w sprawie granicy między Irlandią Północną a Irlandią, precyzuje też zakres, w jakim Wielka Brytania będzie podlegać jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości UE. Jej wejście w życie jest niezbędne do uporządkowanego wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE, które ma nastąpić 31 stycznia. Samo wystąpienie z UE nie zakończy jeszcze procesu brexitu, bo rozpocznie się wtedy 11-miesięczny okres przejściowy, podczas którego Wielka Brytania w praktyce stanie się niegłosującym członkiem UE. Formalnie nie będzie już w Unii, ale nadal będzie członkiem jednolitego unijnego rynku, co oznacza też swobodę przepływu osób, nadal będzie częścią unii celnej, będzie płaciła składki do unijnego budżetu i pozostanie związana unijnymi prawami. W ciągu tych 11 miesięcy powinny się rozpocząć i zakończyć negocjacje w sprawie przyszłych relacji handlowych między Wielką Brytanią a UE. Proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z UE zaczął się wraz z przeprowadzonym 23 czerwca 2016 r. referendum, w którym za takim rozwiązaniem opowiedziało się 48 proc. głosujących. Formalny wniosek o opuszczenie UE rząd brytyjski złożył 29 marca 2017 r.