W kluczowej kwestii wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, Johnson powtórzył we wtorek zobowiązanie do opuszczenia Wspólnoty w terminie do 31 października bieżącego roku. "Niczym drzemiący olbrzym, powstaniemy znowu i otrząśniemy się z braku wiary w siebie i negatywizmu za sprawą lepszej edukacji, lepszej infrastruktury, większej liczby policji i fantastycznej sieci światłowodów dostępnych w każdym domu. Zjednoczymy ten wspaniały kraj i poprowadzimy go naprzód" - zapowiedział. W 2015 r. Johnson stał się ostrym krytykiem podejścia rządu Davida Camerona do renegocjacji warunków członkostwa we Wspólnocie. W lutym 2016 r. niespodziewanie zdecydował się na poparcie brexitu, z miejsca stając się liderem eurosceptycznej kampanii na rzecz wyjścia z UE i prowadząc ją do historycznego zwycięstwa w referendum z 2016 r. po burzliwej kampanii zdefiniowanej przez spory dotyczące suwerenności i imigracji, w tym z Europy Środkowo-Wschodniej. Gratulacje od Macrona i von der Leyen Do nominacji Borisa Johnsona odnieśli się w Paryżu na wspólnej konferencji prasowej nowa szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i prezydent Francji Emmanuel Macron. "Przede wszystkim gratulacje dla Borisa Johnsona za nominację na premiera. Z niecierpliwością czekam na dobrą współpracę z nim" - powiedziała von der Leyen. Jej stanowisko powtórzył francuski przywódca, który wyraził nadzieję na "jak najszybszą" współpracę z Johnsonem, nie tylko w sprawie brexitu, ale także innych spraw międzynarodowych, takich jak napięcia z Iranem. Macron będzie rozmawiał z Johnsonem w nadchodzących dniach - powiedział przedstawiciel Pałacu Elizejskiego, nie ujawniając więcej szczegółów. Francuska deputowana: UE nie zmienia stanowiska Tymczasem francuska eurodeputowana Nathalie Loiseau ostrzegła Johnsona, że UE nie zmieni swojego stanowiska w sprawie brexitu. "Choć wszyscy chcemy, aby stosunki między Wielką Brytanią a UE były jak najbliższe i jak najbardziej konstruktywne, wybór Borisa Johnsona nie zmienia prostego faktu: mamy dobrą umowę i UE będzie przy niej obstawała" - napisała Loiseau na Twitterze. "UE nie zmienia stanowiska" - dodała francuska polityk, odnosząc się najwyraźniej do słynnego stwierdzenia Margaret Thatcher "the lady is not for turning". Barnier: Czekamy na konstruktywną współpracę Z kolei unijny negocjator ds. brexitu Michel Barnier poinformował, że jest gotów do współpracy z Johnsonem, aby przeprowadzić brexit w sposób uporządkowany."Z niecierpliwością czekamy na konstruktywną współpracę z premierem Johnsonem, gdy obejmie on urząd, aby ułatwić ratyfikację umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE i aby brexit był uporządkowany" - napisał Barnier na Twitterze."Jesteśmy również gotowi do zmiany uzgodnionej deklaracji dotyczącej nowego partnerstwa" - dodał, odnosząc się do deklaracji politycznej, która została podpisana przy okazji zawarcia umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE. Timmermans: Twardy brexit byłby tragedią "Bezumowny brexit, twardy brexit, byłby tragedią dla wszystkich stron, nie tylko dla Wielkiej Brytanii" - oświadczył na konferencji w Brukseli wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans.Timmermans podkreślił, że stanowisko UE w sprawie brexitu jest jasne."Zjednoczone Królestwo osiągnęło porozumienie z Unią Europejską o wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty i Unia Europejska będzie trzymać się tej umowy" - powiedział Timmermans w nawiązaniu do powtarzających się deklaracji przyszłego brytyjskiego premiera Borisa Johnsona dotyczących renegocjacji umowy, która został trzykrotnie odrzucona przez Izbę Gmin.Negocjator brexitu z ramienia Parlamentu Europejskiego Guy Verhofstadt poinformował we wtorek na Twitterze, że w środę europarlamentarna Grupa Sterująca ds. Brexitu spotka się z unijnym negocjatorem Michelem Barnierem, "żeby odpowiedzieć na wybór Borisa Johnsona". Po tym spotkaniu ma zostać przedstawione stanowisko w tej sprawie. Trump: Boris Johnson będzie świetny! Borisowi Johnsonowi pogratulował prezydent USA Donald Trump. "Gratulacje dla Borisa Johnsona za zostanie nowym premierem Wielkiej Brytanii. Będzie świetny!" - napisał amerykański prezydent na Twitterze. Zarif: Iran nie chce konfrontacji "Gratuluję mojemu byłemu odpowiednikowi Borisowi Johnsonowi zastania premierem Wielkiej Brytanii" - napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif . "Iran nie chce konfrontacji. Ale mamy 1500 mil wybrzeża Zatoki Perskiej. To są nasze wody i będziemy ich bronili" - zaznaczył. "Przejęcie przez rząd (Theresy) May irańskiego tankowca na rozkaz Stanów Zjednoczonych jest czystym piractwem" - ocenił szef irańskiej dyplomacji.