Dodał, że Rosja nie powinna nakładać zakazu importu wieprzowiny ani z całej UE, ani z całej Polski, tylko z zakażonych obszarów. Jak podał w poniedziałek resort rolnictwa, Główny Lekarz Weterynarii potwierdził, że u padłego dzika w gminie Szudziałowo (woj. podlaskie) znaleziono wirusa afrykańskiego pomoru świń. Wirus ASF nie jest groźny dla człowieka, choroba nie przenosi się na ludzi. 24 stycznia dwa przy przypadki ASF odkryto u padłych dzików na Litwie, w związku z czym Rosja w praktyce zakazała importu wieprzowiny z całej UE. Wszystkie trzy przypadki znalezione zostały blisko granicy z Białorusią, co zdaniem komisarza wskazuje na pochodzenie choroby. - Zarówno Litwa, jak i teraz Polska podjęły natychmiastowe działania, by zlokalizować i zregionalizować tę chorobę tylko w tych obszarach - powiedział komisarz po spotkaniu ministrów rolnictwa w Brukseli, na którym Polska poinformowała o przypadku ASF. - Na podstawie tego o czym poinformował nas dziś polski minister jestem także usatysfakcjonowany środkami podjętymi przez Polskę, by ograniczyć chorobę (...) i te środki zostały podjęte zgodnie z międzynarodowymi standardami - powiedział komisarz Borg. Jego zdaniem Rosja powinna się kierować w zakazie importu wieprzowiny zasadą regionalizacji i nie sprowadzać wieprzowiny tylko z danych obszarów, a nie z całej UE, czy np. z całej Polski. - Fakt, że były tylko trzy przypadki i to nie zwierząt hodowlanych, ale dzików pokazują, że jest możliwe ograniczenie (choroby) - zaznaczył Borg. Dodał, że nie należy panikować z związku z jednym przypadkiem ASF w Polsce, na jednym obszarze. - To nie jest powód, by usprawiedliwić zakaz na całą UE, to nie jest nawet powód, żeby uzasadnić zakaz na całe terytorium Polski czy Litwy. Bo wierzymy, że zgodnie z prawem regionalizacji to (zakaz importu wieprzowiny) powinno być ograniczone do obszarów, gdzie znalezione te trzy przypadki, w porównaniu do 600 przypadków w Federacji Rosyjskiej - wytknął komisarz.