Linię zamknięto z samego rana. Ulsterska policja oświadczyła, że podczas przejazdu przez miasteczko Newry, leżące na granicy Irlandii i Irlandii Północnej, słychać było "kilka wybuchów". Mimo wsparcia ze strony samolotu zwiadowczego i wojskowego helikoptera policji przeszukującej rejony pogranicza nie udało się zlokalizować miejsca eksplozji. Zamknięcie linii kolejowej spowodowało chaos komunikacyjny. Północnoirlandzkie linie kolejowe nie mogły zagwarantować zastępczej komunikacji autobusowej. W zeszłym tygodniu linia między republiką i brytyjską prowincją była zamknięta przez kilka dni. Pod Newry policja znalazła w pobliżu torów lej po bombie. Jak ustalili eksperci, eksplodowało tam około 45 kilogramów ładunków wybuchowych.