Student i jego towarzyszka nie brali udziału w zorganizowanej wycieczce, lecz podróżowali po tym kraju na własną rękę. Młoda kobieta czuje się dobrze, zapewnił RMF opiekujący się nią franciszkanin. - Pani Dorota z każdą chwilą czuje się coraz lepiej. Jej życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Przynajmniej my, jako osoby, które tu pracują w Boliwii nie widzimy takiego niebezpieczństwa. Można powiedzieć, że czuje się dobrze, mając na uwadze zajścia jakie miały miejsce - mówi o. Dariusz Mazurek.