- Do tej pory wydobyliśmy sześć ciał i ratownicy właśnie wyciągają kolejne cztery - powiedział rzecznik policji, Juan Balvivieso. Dodał, że są także zaginieni, których poszukuje się w płynącej na dnie przepaści rzece. Wypadek zdarzył się w regionie Yungas. Miejscowe władze na podstawie relacji świadków szacują, że ofiar może być co najmniej 18. Natomiast lokalna służba zdrowia podała, że do szpitali dotarło 24 rannych; nic nie mówiła natomiast o ofiarach śmiertelnych. To najpoważniejszy wypadek w Boliwii od początku roku. Kilka dni temu osiem osób zostało rannych, a 43 odniosły obrażenia, gdy autobus zderzył się z ciężarówką.