Niemiecki kierowca jeździł wówczas z przysługującym mistrzowi świata numerem "1", a pojazd na czeskiej autostradzie ma wymalowany numer "7", co najprawdopodobniej jest hołdem dla Schumachera, który siedmiokrotnie zostawał mistrzem świata Formuły 1. Czechy. Bolid formuły 1 na autostradzie Bolidy nie są dopuszczone do ruchu drogowego w Czechach. Pojazdy nie spełniają warunków i specyfikacji określonych w prawie, które są konieczne dla kierowców poruszających się publicznymi drogami. Za jazdę po autostradzie kierowcy bolidu grozi grzywna i pozbawienie prawa jazdy na rok. Jak się okazuje, pojazd z czeskiej autostrady to bolid startujący niegdyś w serii GP2, a właściciel pojazdu jest znany policji. To nie pierwszy raz, kiedy swoją wyścigówką podróżował po publicznych drogach. W 2019 roku udało mu się uniknąć kary. Czeskie media rozpisywały się wówczas, że przez kask funkcjonariusze nie byli w stanie udowodnić, że właściciel był kierowcą. Teraz policja chce zbadać sprawę. Z oświadczenia cytowanego przez Autosalon.tv wynika, że zostanie sprawdzone kiedy i gdzie powstał film opublikowany w internecie, a funkcjonariusze chcą ustalić tożsamość kierowcy.