Nowi błogosławieni Juan Bautista i Jacinto de Los Angeles zginęli śmiercią męczeńską za wyznawaną wiarę 16 września 1700 roku w San Francisco Cajonos, w Meksyku. Po zakończeniu ceremonii beatyfikacji i uroczystej Liturgii Słowa Jan Paweł II pojechał już bezpośrednio na międzynarodowe lotnisko w Meksyku. Ojciec Święty nie skorzystał z windy, lecz wszedł do kabiny po trapie samolotu. Przed wejściem papież pobłogosławił żegnający go, zebrany na lotnisku tłum, w tym prezydenta Meksyku Vicente Foxa, biskupów, osoby starsze i niepełnosprawne. Po ceremonii pożegnania samolot typu Boeing 767 meksykańskich linii lotniczych AeroMexico z papieżem na pokładzie wystartował w drogę powrotną do Rzymu. Przylot papieża na rzymskie lotnisko Ciampino zaplanowany został na jutro ok. godz. 9.00. Jan Paweł II kończy swój pobyt w Meksyku, a zarazem 97. zagraniczną podróż. W czasie 11 dni odwiedził także Kanadę i Gwatemalę. Bardzo entuzjastycznie witany w Meksyku, papież kanonizował pierwszego Indianina, Juana Diego. Meksykańska policja zatrzymała wczoraj 14-latka, sprawcę niegroźnej strzelaniny. Nastolatek kilkakrotnie strzelił z wiatrówki w kierunku policjantów, którzy ochraniali przejazd papieża po mszy. Według meksykańskiej policji nie była to próba zamachu na Jana Pawła II. Ranny został policjant. Nastolatek strzelał do niego z dachu swego domu, tuż przed przejazdem papieskiego papa-mobilu. Meksykańska policja podała, że na ulicach miasta Meksyk papieża pozdrawiało ponad 4 miliony ludzi.