Informacje na temat uwięzionych górników podały media związane z prorosyjskimi separatystami. Zdarzenie ma miejsce w kopalni węgla kamiennego im. Ołeksandra Zasiadki w Doniecku, nazwanej na cześć działacza komunistycznego i ministra górnictwa ZSRR. Pocisk mieli wystrzelić ukraińscy żołnierze. Z racji tego, że teren kopalni kontrolowany jest przez separatystów, trudno jest zweryfikować doniesienia - podaje serwis AFP. Na stronie internetowej Donieckiej Agencja Informacyjnej można przeczytać, że uwięzionych jest 390 górników. "Są problemy z wentylacją powietrza, ale życiu górników nie grozi niebezpieczeństwo" - czytamy. "Nie pracują też windy, dlatego górnicy nie są w stanie wydostać się z szybu" - podała agencja. Informacji na temat uszkodzenia stacji energoelektrycznej zasilającej kopalnię nie skomentował na razie rząd Ukrainy. Kopalnia im. Ołeksandra Zasiadki mimo, że jest jedną z nowocześniejszych na Ukrainie, jest bardzo niebezpieczna. Wiąże się to z eksploatacją węgla na dużych głębokościach i znacznie podwyższoną zawartością metanu w złożach. W 2007 roku w wyniku katastrofy w kopalni śmierć poniosło ponad 100 górników.