Zamachu dokonano niedaleko pizzerii w osiedlu, które leży między administrowanymi przez Palestyńczyków miastami Kalkilia i Nablus. Wg przedstawiciela izraelskich służb bezpieczeństwa, był to samobójczy zamach Palestyńczyka. Według jednego ze świadków zamachu, w odpalonym ładunku umieszczono gwoździe. Do eksplozji nie przyznało się na razie żadne palestyńskie ugrupowanie. Kilka godzin wcześniej trzech Palestyńczyków zginęło po wkroczeniu izraelskich wojsk do Strefy Gazy. Zniszczona została siedziba palestyńskiego wywiadu. Także dzisiaj, kilkadziesiąt minut po wkroczeniu izraelskich żołnierzy, członek kierownictwa Hamasu, Nazeeh Abu Assubaam, zginął w wyniku eksplozji samochodu, którym jechał. Zdaniem palestyńskich świadków, ładunek wybuchowy w jego aucie został uruchomiony z pokładu izraelskiego śmigłowca.