Blair wspominał, że myśliwce bojowe były już bliskie wyeliminowania samolotu, postrzeganego jako zagrożenie. - Naprawdę nie byliśmy daleko od podjęcia ostatecznej decyzji o zestrzeleniu samolotu - mówił Blair. - Sytuacja była taka, że rozmawiałem już bezpośrednio z oficerem, który miał dowodzić tą operacją. - To był krańcowo przerażający moment - mówił Blair, dodając, że nie jest w stanie powiedzieć, czy potrafiłby podjąć ostateczną decyzję. Z