Na wyborach nie będzie również zagranicznych obserwatorów - podała komisja. Przed wyborami rządzący Birmą wojskowi zastrzegli sobie w ordynacji m.in. prawo mianowania jednej czwartej deputowanych; deklarują też, że nadal obsadzać będą najważniejsze stanowiska w rządzie. Pod koniec sierpnia Komisja Wyborcza ogłosiła rozwiązanie opozycyjnej Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD) oraz dziewięciu innych formacji politycznych. Po poprzednich wyborach w 1990 roku junta nie przyjęła do wiadomości przygniatającego zwycięstwa opozycji pod wodzą liderki NLD Aung San Suu Kyi, uhonorowanej rok później Pokojową Nagrodą Nobla.