- Należy przyspieszyć tego rodzaju zwolnienia. Zależy nam, by birmańskie siły zbrojne szybko osiągnęły dwa cele: zerowy pobór nieletnich i całkowite zwolnienie tych, którzy są niepełnoletni - powiedziała Shalini Bahuguna z organizacji pomocy dzieciom UNICEF.Birmańskie wojsko kontroluje kraj od 49 lat i było wielokrotnie potępiane na arenie międzynarodowej za naruszenia praw człowieka, w tym wykorzystywanie dzieci-żołnierzy. Kraj od lat figuruje na liście państw, gdzie dzieci są szkolone do działań zbrojnych - zarówno przez siły rządowe jak i liczne mniejszości narodowe toczące z rządem wojnę o autonomię. W 2011 roku władzę w Birmie przejął nominalnie cywilny rząd złożony z emerytowanych generałów. Podjął on z ONZ m.in. współpracę w celu eliminacji służby dzieci-żołnierzy; od czerwca 2012 uwolniono już 364 dzieci.