Suu Kyi nie zdecydowała jeszcze, z którego okręgu będzie startować - dodał rzecznik NLD, Nyan Win. Zdaniem współpracowników opozycjonistki, wystartuje ona na przedmieściach Rangunu. Nie dalej jak w piątek NLD, będąca główną partią opozycyjną w Birmie, opowiedziała się za ponowną rejestracją i udziałem w wyborach uzupełniających do parlamentu, w półtora roku po rozwiązaniu jej przez władze. Dokładnej daty wyborów, w których wyłonionych ma zostać 48 członków w obu izbach parlamentu, jeszcze nie ustalono. Izba niższa liczy 440 miejsc, a izba wyższa - 224. Suu Kyi zaapelowała do ugrupowania o wystawienie kandydatów we "wszystkich okręgach". Według obserwatorów formalny powrót partii Suu Kyi na scenę polityczną oznacza zwiększenie legitymizacji birmańskich władz w kraju i za granicą. NLD została rozwiązana przez władze w maju 2010 r., krótko po zapowiedzi, że zbojkotuje wybory, zaplanowane na listopad. Powodem bojkotu było przede wszystkim prawo wyborcze zabraniające członkostwa w partiach osobom skazanym wyrokiem sądu. Przepis był wymierzony właśnie w Suu Kyi, która przebywała wtedy w areszcie domowym. Tydzień po głosowaniu laureatkę Pokojowej Nagrody Nobla zwolniono z aresztu, w którym w sumie spędziła 15 lat. Od tego czasu w Birmie zmienił się krajobraz polityczny. W marcu br. rządząca od lat junta przekazała formalnie władzę popieranej przez nią administracji cywilnej. Prezydent Thein Sein, były wojskowy, rozpoczął dialog z demokratyczną opozycją i zapowiedział dalsze reformy. W listopadzie Thein Sein podpisał znowelizowaną ustawę o partiach politycznych, która umożliwia Suu Kyi powrót do polityki.