Antybiodrówkowa akcja może być związana z faktem, że w tworzonym właśnie nowym rządzie Izraela pojawili się znowu religijni ortodoksi. - To jakieś głupoty. Co im przeszkadza, że kobiety-żołnierze fajnie wyglądają. Grunt, żeby odbywały służbę jak trzeba. Niech wojsko zajmie się lepiej libańskim Hezbollahem zamiast zatruwać życie dziewczynom - mówi jeden z taksówkarzy. Do tej pory w Izraelu widok kobiet-żołnierzy w biodrówkach koloru khaki nie budził dotąd żadnego zdziwienia. Wiadomo, że młode dziewczyny podczas 1,5-rocznej służby zasadniczej przerabiają sobie mundurowe spodnie na biodrówki.