Jorge Berto Silva, wiceszef departamentu do spraw terroryzmu w Komisji Europejskiej twierdzi, że Państwo Islamskie wykazuje zainteresowania groźnymi materiałami. - To potwierdzone zagrożenie - powiedział. Także Jamie Shea z NATO przyznaje: Mamy wiedzę, że terroryści próbują wejść w posiadanie niebezpiecznych substancji. Ostrzega, że ta organizacja dżihadystyczna podzieliła się na dwie podgrupy. Zadaniem pierwszej z nich jest tworzenie i umocnienie kalifatu na terenie Iraku i Syrii. Celem drugiej jest przeprowadzanie serii ataków terrorystycznych w Europie - pisze o tym brytyjski "The Telegraph". Eksperci ostrzegają, że po zamachach w Brukseli IS wysłała do Europy jeszcze większą grupę bojowników. Terroryści chcą przeprowadzić atak w "bombajskim stylu" Niemiecka gazeta "Bild" napisała, powołując się na włoskie służby wywiadowcze, że terroryści z Państwa Islamskiego planują serię zamachów na europejskich plażach, podobnych do ataku przeprowadzonego przez zamachowca w kurorcie Susa w Tunezji. W czerwcu ubiegłego roku dżihadysta ostrzelał opalających się na plaży turystów. Zabił 38 osób. We wtorek hiszpańska policja aresztowała na Wyspach Kanaryjskich Marokańczyka, którego podejrzewa o wspieranie Państwa Islamskiego. BBC pisze z kolei, że terroryści chcą przeprowadzić atak w "bombajskim stylu" na ulicach dużego miasta. Wzorują się na ataku, jaki w 2008 roku przeprowadzili pakistańscy rebelianci. Zabili wtedy 160 osób. Wśród potencjalnych celów wymienia się Paryż i Londyn. (j.)