Powołując się na wysokich rangą przedstawicieli władz amerykańskich, dziennik informuje, że do wiosny 2008 r. - a więc roku wyborów prezydenckich w USA - liczba amerykańskich żołnierzy w Iraku mogłaby zostać zredukowana do 100 tys. Opracowywane plany nie wykluczają także ograniczenia prerogatyw misji amerykańskiej, której prezydent George W. Bush zlecił w styczniu przejęcie kontroli nad Bagdadem i prowincją Anbar. Zadania amerykańskich żołnierzy miałyby - według planów - obejmować tylko szkolenie wojsk irackich i walkę z Al-Kaidą.