Sprawa dotyczy tzw. zdjęcia z ręki (selfie), zrobionego przez zawodnika futbolu amerykańskiego Davida Ortiza, na którym widnieje sportowiec wraz z Obamą. Chwila została upamiętniona za pomocą telefonu firmy Samsung, która skorzystała z okazji i rozesłała opublikowane w internecie zdjęcie do ponad 5 mln użytkowników serwisu społecznościowego Twitter.Biały Dom negatywnie zareagował na tę nietypową kampanię reklamową południowokoreańskiego koncernu i przypomniał, że zgodnie z obowiązującymi zasadami wizerunek prezydenta Stanów Zjednoczonych nie może być wykorzystywany do reklamy. Ortiz uczestniczył we wtorek w spotkaniu Obamy z zawodnikami drużyny Boston Red Sox. Sportowiec wręczył prezydentowi specjalną koszulkę z jego nazwiskiem, a następnie poprosił o wspólne zdjęcie. "Nie dostajesz codziennie szansy na zrobienie sobie wspólnego zdjęcia z prezydentem" - tłumaczył się Ortiz w amerykańskich mediach. Zawodnik futbolu amerykańskiego spotkał się z zarzutem, że całe wydarzenie było wyreżyserowane, a on sam otrzymał od Samsunga wynagrodzenie. Ortiz twierdzi, że nie przyjął żadnych pieniędzy.