- Nasze główne zadanie to uchronić naród białoruski od narzucania obcej woli, kłamstw i przemocy - powiedział wczoraj prezydent po spotkaniu z szefami resortów siłowych Białorusi. Według Łukaszenki, w ostatnim czasie Białoruś odpiera zmasowany atak Zachodu, a działacze opozycyjni realizują zagraniczne plany. Po tym wystąpieniu reżimowy aparat przystąpił do dzieła. Przeszukano kilkanaście mieszkań, zarekwirowano "nielegalne wydawnictwa" i komputery. Zatrzymano także kilka osób - głównie ludzi organizujących niezależnych obserwatorów przed marcowymi wyborami. -Z jednej strony jest to akt zastraszania, a z drugiej - zabezpieczenie przed obserwacją podczas tegorocznej kampanii prezydenckiej - mówi działacz opozycyjny Andrzej Kusielczuk. To z pewnością nie koniec wyborczego zwalczania opozycji. Jasne są już jednak reguły tej walki: "Kto nie z Łukaszenką, ten przeciwko narodowi". Dziś emisję na Białoruś pierwszych audycji w języku białoruskim rozpoczyna białostockie radio Racja. Program początkowo będzie nadawany przez 1-2 godziny dziennie i ma być słyszalny w centralnej wschodniej Białorusi. Posłuchaj relacji korespondenta RMF: