Białoruski głos przeciwko żubrom. Kuriozalne tłumaczenie
Były białoruski szef MSW Ihar Szuniewicz zaproponował odstrzał żubrów. - Powodują szkody w rolnictwie i leśnictwie, a czasem nawet stanowią zagrożenie dla ludzi - argumentował polityk i bliski współpracownik Alaksandra Łukaszenki. Ekolodzy mają inne zdanie i podkreślają konieczność rozproszenia żubrów po całym kraju w celu zachowania różnorodności genetycznej gatunku.

Jeden z bliskich współpracowników rządzącego w Mińsku reżimu postanowił rozprawić się z żubrami. Były szef MSW, a obecnie przewodniczący Białoruskiego Stowarzyszenia Myśliwych i Wędkarzy Ihar Szuniewicz zauważył, że na Białorusi jest "całkiem sporo żubrów".
Dodał, że nie wierzy w teorię o zagrożeniu wyginięciem gatunku. - Powodują szkody w rolnictwie i leśnictwie, a czasem nawet stanowią zagrożenie dla ludzi - argumentował polityk. Podkreślił, że "w pewnych warunkach można na nie polować, a mimo to znajdują się w Czerwonej Księdze".
Białoruś: Były minister chce polować na żubry
Na Białorusi pozwolono na polowanie na osobniki żubra, które nie wchodzą w skład głównej puli genowej. Chodzi o stare i słabe zwierzęta. Władze - wbrew zapowiedziom Szuniewicza - starają się o restytucję żubrów na terenie kraju. Przykładowo w styczniu 2021 roku przyjęto dekret Rady Ministrów "O zatwierdzeniu zasad ochrony i racjonalnego użytkowania żubrów".
Rodzimi specjaliści uważają, że gatunek powinien pozostać pod ochroną. Wskazują także, że rozsiane po kraju populacje nie osiągnęły jeszcze wystarczającej liczebności, aby zagrażać środowisku i rolnictwu. Podkreślają istotę kontaktowania się osobników z różnych stad w celu zachowania różnorodności genetycznej.
Mur na polskiej granicy. Propaganda wskazuje na żubry
- Trzy grupy żubrów - w Puszczy Białowieskiej, Ozierskiej i Osipowiczskiej - liczą obecnie (dane na 2021 r. - red.) 350 osobników. Jednocześnie wszystkie z nich żyją na terytoriach różniących się pod względem powierzchni i warunków siedliskowych - opisywała sytuację ekolożka Inesa Bałocina.
Temat białoruskich żubrów został wykorzystany do ataku na Polskę w związku z budową muru na granicy. Propaganda twierdziła, że specjalne okna w ogrodzeniu są zbyt małe dla potężnych ssaków, żyjących na pograniczu obu państw. Wskazywano, że budowa muru zagraża różnorodności genetycznej gatunku.
Źródło: Biełsat
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!