Specjaliści przewidują, że w kwietniu na Białorusi można spodziewać się groźnej powodzi ze względu na późną zimę i wyjątkowo duże opady śniegu w marcu. Na przykład w obwodzie mohylewskim na wschodzie kraju napadało ponad 60 centymetrów śniegu. Gdy tylko przez kilka dni przygrzeje mocne słońce, śnieg zacznie się gwałtownie topić i woda popłynie do rzek. Grozi to powodzią. Na wielką wodę są najbardziej narażone obszary położone w dorzeczach głównych białoruskich rzek: Prypeci, Berezyny i Niemna. Białoruscy saperzy zaczęli likwidować zatory lodowe na rzekach. Część mieszkańców domów narażonych na zalanie, opuściła je chwilowo, szukając schronienia u rodzin.