Reklama

Białoruś wpuści turystów na ziemie napromieniowane po Czarnobylu

Białoruś planuje otworzyć dla turystów najbardziej napromieniowane tereny po katastrofie elektrowni atomowej w Czarnobylu. Zwiedzanie położonego na południowym-wschodzie kraju Poleskiego Państwowego Rezerwatu Radiacyjno-Ekologicznego nie będzie jednak zaliczane do tak zwanej turystyki ekstremalnej.

Rezerwat utworzono 30 lat temu. Po wybuchu Czarnobyla z obszaru o powierzchni ponad 200 tysięcy hektarów wysiedlono wszystkich mieszkańców - 22 tysiące ludzi. Ze względu na wysokie napromieniowanie w rezerwacie, człowiek przez ostatnie lata nie prowadził tam żadnej działalności, za wyjątkiem naukowej.

W tym czasie do stanu pierwotnego powróciła natura. Występują tam niemal wszystkie ptaki i zwierzęta z Czerwonej Księgi Białorusi, które są zagrożone wyginięciem w innych regionach.

Gazeta "Zwiazda" pisze, że turyści będą mogli fotografować florę i faunę. Dla własnego bezpieczeństwa będą poruszać się po istniejących asfaltowych drogach, aby nie wzniecać radioaktywnego pyłu.

W najbliższym czasie prezydent Białorusi powinien podpisać dekret, który umożliwi turystyczne wykorzystanie Poleskiego Rezerwatu Radiacyjno-Ekologicznego. Niewykluczone, że pierwsi zwiedzający pojawią się tam od nowego roku.


Reklama

Informacyjna Agencja Radiowa

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy