Białoruś: Suszą ubrania na złość Łukaszence. Sprawą zajmą się urzędnicy
Mieszkaniec Grodna zwrócił się do urzędu miejskiego z prośbą o wykładnię dotyczącą sposobu suszenia ubrań. To reakcja na pismo służb komunalnych, które domagały się usunięcia z balkonu biało-czerwono-białej flagi i innych przedmiotów o analogicznych barwach.
Niektórzy mieszkańcy Białorusi suszą ubrania w sposób, który nie podoba się milicji i służbom komunalnym. Wieszają na balkonie na przykład biały podkoszulek, następnie czerwony i znów biały. Ta sekwencja kolorów przypomina historyczną białoruską flagę. Dlatego służby komunalne zaczęły domagać się zdejmowania z balkonów flag i innych przedmiotów w analogicznych barwach.
Rozgłośnia Euroradio poinformowała, że mieszkaniec Grodna Jahien Dudkin zwrócił się do urzędników z petycją podpisaną przez dwa i pół tysiąca osób o wykładnię, w jaki sposób należy poprawnie suszyć ubrania. Urzędnicy udzielili jednak wymijającej odpowiedzi. Napisali, że "urząd miejski nie reglamentuje kwestii prowadzenia gospodarstw domowych poszczególnych mieszkańców".