Sędzia oddaliła dziś wszystkie wnioski oskarżonych, m.in. o zapewnienie większej sali i dopuszczenie dziennikarzy do obserwacji procesu. Nie zgodziła się też na zaproszenie zagranicznych obserwatorów a nawet na otworzenie okna w dusznym pomieszczeniu. Kiedy sąd oddalał wnioski oskarżonych, oburzona publiczność skandowała na korytarzu: "Hańba! Hańba!". Milicja próbowała nie dopuścić do powtórzenia sytuacji i po przerwie nie wpuściła ludzi do budynku. Zgromadzeni przerwali jednak kordon. Biegnący w pierwszym szeregu zostali poturbowani. Wezwano pogotowie ratunkowe i oddział OMON-u. Proces odłożono do środy. Rozprawę nad opozycyjnymi dziennikarzami próbowano rozpocząć już trzykrotnie. Najpierw jednak zachorował sędzia, potem prokurator.