Sojusz Partii Lewicowych tworzą opozycyjna Partia Komunistów Białorusi Siarhieja Kaliakina, Białoruska Partia Socjaldemokratyczna "Hramada" byłego kandydata na prezydenta Alaksandra Kazulina oraz Partia Kobiet "Nadzieja". Kaliakin ocenił decyzję ministerstwa sprawiedliwości jako "kpinę". - Powodem odmowy stały się błędy językowe - wyjaśnił. W uzasadnieniu ministerstwo wskazało na pomyłki w protokole ze zjazdu, polegające głównie na literówkach, takich jak napisanie nazwy partii "Nadzieja" z małej litery. Po raz pierwszy ministerstwo sprawiedliwości odmówiło rejestracji Sojuszu w lutym. Jako przyczynę podało fakt, że zjazd założycielski odbył się za granicą - w ukraińskim Czernihowie. Tworzące koalicję ugrupowania twierdziły, że nie mogły znaleźć pomieszczenia w kraju. Po decyzji władz powtórzyły zjazd założycielski, organizując go 13 lipca w Mińsku. Waler Uchnaliou z partii komunistycznej ocenił, że główną przyczyną ponownej odmowy rejestracji jest obawa przed wzmocnieniem lewicowej opozycji w sytuacji, gdy władze zmuszone były zlikwidować wiele ulg socjalnych po podwyżce cen rosyjskiego gazu i ropy.