O przedłużeniu Cichanouskiemu aresztu na kolejne dwa miesiące poinformował kanał "Telegram Kraj do życia", administrowany przez jego współpracowników. Według nich decyzja zapadła bez rozprawy sądowej. Cichanouski został zatrzymany w czasie pikiety wyborczej 29 maja w Grodnie. Władze postawiły mu kilka zarzutów karnych, oskarżając przede wszystkim o organizację działań poważnie naruszających porządek publiczny i rzekomy opór wobec funkcjonariusza milicji. Obrońcy praw człowieka uznają postępowania za motywowane politycznie. Cichanouski to charyzmatyczny aktywista, który zdobył popularność, prowadząc blog "Kraj do życia". Publikował w nim relacje z różnych regionów Białorusi - jego rozmówcy opowiadali mu o swoich problemach. Władze uniemożliwiły Cichanouskiemu start w wyborach prezydenckich. W związku z tym stosowne dokumenty złożyła jego żona, Swiatłana, stając się wkrótce główną rywalką <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-alaksandr-lukaszenka,gsbi,1060" title="Alaksandra Łukaszenki" target="_blank">Alaksandra Łukaszenki</a>. Cichanouski do chwili zatrzymania pełnił funkcję szefa jej sztabu. Według wielu Białorusinów to Cichanouska była zwyciężczynią wyborów 9 sierpnia, lecz oficjalnie zwycięstwo przyznano Łukaszence z wynikiem 80,1 proc. Na Białorusi nie cichnie od tego czasu protest przeciwko fałszerstwom. Cichanouski przebywa w areszcie w Żodzinie pod Mińskiem. Z Mińska Justyna Prus