Chcą zniszczyć organizację, szukając wroga - tłumaczy Porzecki. - To są metody sowieckiego jeszcze okresu: znaleźć wroga, wskazać palcem, "oni przeszkadzają tu na Białorusi i trzeba ich bić". Przypomnijmy, władze Białorusi nie akceptują nowych, wybranych na marcowym zjeździe władz ZPB. Tamtejszy resort sprawiedliwości uznał, że zjazd był nielegalny i nakazał zwrot władzy staremu kierownictwu.