Na początku maja białoruski sąd w Mińsku ogłosił wyroki dla redaktorów opozycyjnego kanału Nexta. Ramana Pratasiewicza skazano na osiem lat więzienia. Ściapan Puciła i Jan Rudzik zostali skazani zaocznie na kary 20 i 19 lat więzienia. Dziennikarze zostali oskarżeni m.in. o wzniecanie nienawiści, organizację protestów, wzywanie do przejęcia władzy czy znieważanie prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Sam kanał białoruskie władze wpisały w 2022 roku na listę "organizacji terrorystycznych". Proces redaktorów Nexty rozpoczął się przed sądem obwodowym w Mińsku 16 lutego. Fizycznie uczestniczył w nim tylko jeden z oskarżonych - Pratasiewicz. Dwaj pozostali przebywają poza Białorusią i byli sądzeni zaocznie, w ramach tzw. "postępowania nadzwyczajnego". 21 kwietnia prokurator zażądał kary 20 i 19 lat więzienia dla Puciły i Rudzika. Oskarżenie wnioskowało też o 10 lat dla przebywającego na Białorusi Pratasiewicza. Białoruś: Kanał Nexta uznany przez władze za "ekstremistyczny" Władze oskarżyły całą trójkę o złamanie szeregu artykułów kodeksu karnego, w tym wzniecanie nienawiści, organizację protestów i działań naruszających porządek publiczny, wezwania do przejęcia władzy, utworzenie formacji ekstremistycznej czy znieważenie prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki. Pucile i Rudzikowi zarzucono m.in. zmowę w celu nielegalnego przejęcia władzy, finansowanie działalności ekstremistycznej i dyskredytację Białorusi. Pratasiewicz to były współredaktor opozycyjnego kanału Nexta, uznanego przez władze białoruskie za "ekstremistyczny". W 2022 roku władze Białorusi zaliczyły serwis Nexta do "organizacji terrorystycznych". Już wcześniej określały też Pratasiewicza jako "terrorystę". Po aresztowaniu bloger wystąpił kilkukrotnie w mediach państwowych, przyznając się do winy i błędów, a także krytykując dawnych współpracowników z kręgów opozycyjnych. Przed procesem powiedział mediom państwowym, że "przyznaje się do winy w pełnym zakresie".